Nasze wybory
Dzisiejszy dzień był naprawdę ponad moje siły, ale to jeszcze nic z tym co zobaczyłem na wielkim bilbordzie w środku miasta. Bilbord namawiał do udziału w wyborach. Na chłopski rozum, kto miał wygrać wybory? Mnóstwo rodzin, czy też dresiarzy z zapładnianymi na siłę dziewczynami którzy wszystko dostają za darmo od państwa. Całe rzesze wiernych ojcu z Torunia. Poza tym wiele ludzi którzy wierzą, że podniesienie najniższej wypłaty kosztem innych jest najlepszym posunięciem rządu. Gdzie jest reszta? Reszta jest albo niezdecydowana, albo podzielona. Kto wygrywa? Nawet gdyby sto procent poszło na wybory, nikt poza tymi którzy naprawdę wierzą w obecny rząd nie byłby w stanie zrobić NIC.