Śmieszne życie
Jak to nieraz śmiesznie się dzieje z ludźmi, masz spokojne lędźwie nie musisz martwić się tym że zostaniesz z tymi problemami sam i rosną ci skrzydła. Były to dni kiedy niczym się nie martwiłem, życie biegło spokojnie. Nawet wielkie burze czy tragedie przyjmowałem jako kolejną rzecz którą trzeba przepłakać, zacisnąć zęby i do przodu, bo nikt za nas tego nie przeżyje. Wiele rzeczy robiłem źle jak i teraz, lecz teraz jest to problem, niekiedy tak wielki że naprawdę ciężko to udźwignąć. W tamtych dniach przeżyło się coś miłego, coś strasznego i dni biegły dalej, bo tak trzeba było. Dobrym tego przykładem jest choroba córki. Miała około roku, wezwaliśmy pogotowie, lekarz badał ją zimnym stetoskopem po czym zapisał lekarstwo. Była noc, zima poprosiłem żeby podwieźli mnie do apteki. Kiedy wracałem do domu poszedłem na skróty, bo i tak było bardzo daleko a droga prawie nie przejezdna. Słabo jeszcze znałem okolice więc po kilkuset metrach zapadłem się w śnieg. Dopóki szedłem po zmarznięt
Komentarze
Prześlij komentarz